W co gra Donald Trump i co to oznacza dla Polski i Polaków?

W co gra Donald Trump i co to oznacza dla Polski i Polaków?
Nie milkną echa po piątkowej awanturze w gabinecie owalnym Białego Domu, w której starli się Wołodymyr Zełeński z urzędującym prezydentem USA Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vancem. Jak się bardzo szybko okazało, od teoretycznie „sprzeczki do naprawienia”, bardzo szybko przeszło do czynów- i sytuacji, w której Amerykanie wstrzymali pomoc wojskową dla Ukrainy. Co to oznacza dla Europy, Polski i świata? A także, jak się przygotować na nadchodzący czas chaosu i niepewności? Tego dowiesz się z dzisiejszego artykułu.

Co tak naprawdę leży na szali relacji ukraińsko-amerykańskich? i czy Ukraina jest się w stanie utrzymać w wojnie bez USA?
Wiele osób zastanawia się, o co tak naprawdę toczy się obecnie gra na linii USA-Ukraina. Prezydent Zełeński wielokrotnie bowiem twierdził, że Ukraina nawet bez amerykańskiego wsparcia jest się w stanie utrzymać w wojnie jeszcze przez długi, długi czas. Nasz sąsiad przekonuje, że przez czas wojny rozwinął ogromny przemysł zbrojeniowy- dotyczy on nie tylko pocisków do np. artylerii, ale i całkowicie zmieniających wojnę produkcji dronów. Mało tego- Ukraińcy twierdzą, że produkują ich obecnie więcej, niż Rosja, a Zełeński nawet na początku rozmowy z Trumpem zaznaczył, że mają na ten moment najbardziej rozwinięty przemysł dronowy na świecie. Jednoznacznie tym samym „puścił oko” do transakcyjnej natury Trumpa, oferując mu między wierszami współpracę na tej właśnie płaszczyźnie.

Jednak jak wiemy, spotkanie finalnie potoczyło się katastrofalnie (a żeby było „zabawniej”, cała scysja zaczęła się od… pytania polskiego dziennikarza). Reperkusje tej karczemnej awantury przyszły bardzo szybko- USA już w poniedziałek, zaledwie 3 dni po spotkaniu, przekazały informację o wstrzymaniu pomocy militarnej dla Ukrainy. Również tej już przyznanej za prezydentury Bidena, jak i tej będącej w transporcie czy czekającej w hubie przerzutowym w podrzeszowskiej Jasionce. To katastrofalna wiadomość nie tylko dla Ukrainy, ale i dla Polski, całej wschodniej flanki NATO oraz Europy.

Co to oznacza dla Polski?
Dla Polski , w kontekście naszego bezpieczeństwa, sytuacja Ukrainy na froncie jest po prostu kluczowa. Dopóki armia ukraińska wiąże rosyjskie siły w polu walki, jesteśmy relatywnie bezpieczni- Putin nie ma wystarczającej siły, aby Polskę czy inne kraje wschodniej flanki NATO po prostu zaatakować. Jeżeli Ukraina jednak upadnie, Polska stanie się… krajem przyfrontowym, bezpośrednio zagrożonym rosyjską agresją. Dlatego też, to w naszym głęboko pojętym interesie jest to, aby Ukraina radziła sobie na froncie jak najlepiej. A bez pomocy amerykańskiej (również wywiadowczej czy satelitarnej w ramach programu Starlink), będzie o to niezwykle trudno.

Jeszcze czarniejszy scenariusz, czyli USA opuszcza NATO
To, co jeszcze martwi Europejczyków, a szczególnie Polaków i kraje nadbałtyckie, to groźby prezydenta USA dotyczące opuszczenia Sojuszu Północnoatlantyckiego. Trump bowiem wielokrotnie powtarzał, już za czasów swojej pierwszej kadencji, że opuszczenie NATO jest całkowicie realnym scenariuszem. Te pogłoski podsycają w ostatnich dniach najbliżsi współpracownicy Trumpa- w tym Elon Musk. Zaledwie w poniedziałek, skomentował on wpis jednego z amerykańskich komentatorów mówiącego o tym, że „nadszedł czas, aby opuścić NATO i ONZ”, wpisem „zgadzam się”.

To niestety nie jest dobra wiadomość dla Polski. Eksperci są bowiem zgodni- Europa, na ten moment, nie jest w stanie samodzielnie się obronić i po prostu potrzebuje wsparcia Amerykanów. Nie tylko to potencjalnej obrony, ale przede wszystkim do skutecznego odstraszania Rosjan. Jednak uniezależnienie się od USA w kontekście bezpieczeństwa to praca na lata do przodu, co jest oczywiście wynikiem wieloletnich zaniedbań w zakresie szeroko rozumianej, europejskiej obronności. Ponadto, wojsko niektórych państw, takich jak np. Polska, organizowane było jako potencjalnie pomocnicza armia dla USA, nie zaś jako samodzielna, mająca realną siłę armia. Co więcej- ogromna część amerykańskiego sprzętu jest i tak w dużej mierze kontrolowana przez USA, chociażby w ramach kodów odblokowujących słynne już systemy wyrzutni HIMARS czy samoloty F-35.

Jak przygotować się na złe czasy?
Wiele osób w Polsce zastanawia się, w jaki sposób przygotować się na grożące nam „złe czasy”. Obrona cywilna niestety została w Polsce bardzo zaniedbana i Polacy nie do końca wiedzą, jak się w takiej sytuacji odnaleźć. Należy bowiem zaznaczyć, że obrona cywilna to nie tylko gotowość do podjęcia ewentualnej walki z wrogiem. To także, a może przede wszystkim, umiejętność odnalezienia się w sytuacji kryzysowej, w sytuacji zagrożenia. To także możliwość znalezienia odpowiedniego schronienia, które zapewni nam poczucie bezpieczeństwa.

Na nasze nieszczęście, polska infrastruktura schronowa pozostawia wiele do życzenia- z raportu NIK wynika, że zaledwie 4% populacji znajdzie schronienie w publicznych bunkrach, a do tego są w kraju województwa, w których nie ma ani jednego tego typu obiektu w promieniu nawet kilkuset kilometrów. To katastrofalna diagnoza, która burzy nasze poczucie bezpieczeństwa. Co więcej- ogromna ilość publicznych bunkrów wymaga natychmiastowej renowacji, bo po prostu nie nadaje się do użytku.

Prywatne schrony- dla właścicieli domów, posesji, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, jak i dla organów administracji państwowej
Aby podnieść poziom poczucia bezpieczeństwa obywateli, uruchomiliśmy w ShelterPro produkcję (wraz z montażem) prywatnych schronów podziemnych. Znajdą one zastosowanie zarówno w kontekście prywatnych domów z ogrodem, jak i wielu innych nieruchomości. Ponadto, możemy zaprojektować i wybudować schrony w już istniejących blokach, czy budynkach komercyjnych lub punktach użyteczności publicznej.

W naszej firmie swoistą nowością jest także możliwość renowacji i odbudowy już istniejących schronów- wraz z ich całkowitym wyposażeniem i zabezpieczeniem. Jeżeli chcesz poznać ofertę nowych schronów- sprawdź ją tutaj. Jeżeli zaś interesuje Cię renowacja, odbudowa lub doposażenie istniejącego schronu- zajrzyj tutaj.

Zapraszamy do kontaktu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *